Kolczyki na całe ucho
O ile kiedyś kolczyki oznaczały wyłącznie ozdoby umieszczane w dziurce w płatku ucha, wiszące lub też przylegające do niego, o tyle teraz wymagają nieco doprecyzowania. Osoby gustujące w piercingu doskonale wiedzą, że kolczyk można nosić wszędzie i może on mieć naprawdę różne formy. Jednak nawet tradycyjne przekłucie daje wiele możliwości. Hitem ostatnich lat są kolczyki na całe ucho, które robią niesamowite wrażenie. Wyglądają pięknie i bardzo modnie, a do tego mogą skutecznie zmylić i zastąpić inne przekłucia, np. te wykonywane w chrząstkach. To jak kilka kolczyków w jednym!
Kolczyki na całe ucho – jak je nosić?
Trzeba przyznać, że takie kolczyki nie zawsze i nie do wszystkiego pasują. Przede wszystkim – nie sposób ich nie zauważyć, co oznacza, że będą miały wpływ na odbiór całej
stylizacji. Dlatego też kolczyki na całe ucho należy wybierać rozważnie i tak samo nosić. Mogą bowiem mieć różne style – eleganckie, w kształcie listków, skrzydeł lub, można
powiedzieć, przecinków, wysadzane drobnymi kamyczkami i zwężające się ku górze, będą pięknie wyglądały do sukienek.
Z kolei nausznice (bo tak nazywa się kolczyki na całe ucho) w postaci kotków czy smoków dobrze zgrają się z nieco luźniejszą – ale nadal wyjściową – stylizacją. Słowem – niezbyt
dobrze będą pasowały do dresu czy spodenek i tshirtu. W Internecie nie brakuje inspiracji – wystarczy spojrzeć, jak kolczyki na całe ucho noszą gwiazdy i z czym je zestawiają.
Kolczyki na całe ucho – pomysł na prezent
Ale zdecydowanie nie dla każdego. Przede wszystkim, osoby posiadające więcej niż jedno przekłucie, szczególnie typu upper lobe, helix czy industrial, mogą mieć kłopot z noszeniem nausznic, które będą kolidowały z kolczykami w tych przekłuciach. Kolczyki na całe ucho z pewnością nie są też dla tych, którzy gustują w skromniejszej biżuterii i nie przepadają za zbytnią ekstrawagancją. Idealnie jednak pasują do tych, którzy nie boją się eksperymentować, a biżuteria często bywa dla nich środkiem do wyrażania ekspresji i osobowości.