Czy pierścionek powinien być luźny?

Sytuacja, w której coś staje się luźne, np. odzież, dla wielu jest powodem do radości. Inaczej jednak, jeśli sprawa dotyczy pierścionków. O ile odzież i tak się wymienia co jakiś czas, o tyle biżuteria wydaje się czymś stałym i nie zawsze jest możliwość, by zmniejszyć ozdobę. Ale czy pierścionek powinien być luźny? Czy wpływa to na komfort noszenia i czy wiąże się z jakimś ryzykiem?

Czy pierścionek powinien być luźny na tyle, żeby spadał?

Odpowiednio dobrany pierścionek nie jest ani za luźny, ani za ciasny. Pierwsza odpowiedź, jaka przychodzi na pytanie o to, czy pierścionek powinien być luźny, jest więc oczywista – zdecydowanie nie. Od razu pojawia się wizja zgubienia cennej ozdoby, czego przecież można uniknąć. Nie zawsze jednak pierścionek jest na tyle za duży, by od razu spadał z palca – można go jedynie swobodnie przekręcać lub robi to samoistnie czy też nieznacznie się osuwa, ale blokuje na przegubie palca. Czy to jest właściwe?

W przypadku prostych, przylegających do palca ozdób w zasadzie nie jest to żadnym problemem. Jednak jeśli pierścionek jest zdobiony wystającym kamieniem, a ten przekręca się do wewnętrznej strony dłoni – jest duże ryzyko, że pewnego razu po prostu się uszkodzi. Lekko luźne powinny być z kolei obrączki ślubne – tak, by dało się je swobodnie przekręcać, dzięki czemu uniknie się odparzeń. To przydatne także w przypadku ewentualnej opuchlizny czy drobnego przytycia – nie od razu ozdoba stanie się zbyt ciasna.

Czy pierścionek powinien być luźny na każdy palec?

Jeśli nie jest to obrączka czy pierścionek zaręczynowy, które mają swoje określone miejsce, zazwyczaj problem zbyt luźnego pierścionka rozwiązuje się poprzez… przełożenie go na inny palec. Jeśli jednak okazuje się, że ozdoba nigdzie nie pasuje, należy udać się do jubilera. On także oceni, czy pierścionek powinien być luźny – są takie, w których przypadku lepiej, by były nieco luźniejsze niż nawet idealnie dopasowane, bo wpływa to na komfort ich noszenia.