Diament to kamień, który jest szlifowany na kilka różnych sposobów. Najczęściej spotykany jest szlif brylantu. Warto przyjrzeć się temu, co go charakteryzuje. Poza tym, inne kształty również zyskują swoich zwolenników.
Szlif brylantu - co go wyróżnia
Zacznijmy od tego, że nie każdy diament jest brylantem, za to każdy brylant jest diamentem. To bardzo proste. Szlif brylantu uzyskuje się dopiero po odpowiedniej obróbce diamentu. Dzięki temu z kamienia wydobywa się jego najbardziej pożądane wizualnie cechy. Pamiętajmy, że jeżeli szlif zostanie wykonany w niewłaściwy sposób, wartość brylantu znacznie spada. A możemy dowiedzieć się tego na podstawie oceny szlifu, która jest wykonywana w skali posiadającej pięć stopni. Na czym ona polega? Ocenia się tu kształt kamienia, jego proporcje oraz odpowiednie wykończenie. Niewprawne oko nie jest w stanie ocenić, czy szlif brylantu jest wykonany właściwie, czy nie. Ten klasyczny powinien mieć co najmniej 58 faset - 25 w podstawie oraz 33 w koronie.
Szlif brylantu jest najdroższy ze wszystkich. Wpływ na to ma między innymi to, że w trakcie jego obróbki traci się najwięcej cennego kamienia. To nawet 60%, więc bardzo dużo. Poza tym, dzięki swoim idealnym proporcjom, najlepiej odbija światło, dzięki czemu diament fantastycznie błyszczy.
Pozostałe szlify
Choć to szlif brylantu jest tym najdroższym i najczęściej wybieranym, inne również znajdują swoich zwolenników. Szlif szmaragdowy ma prostokątny kształt. Pięknie prezentuje się, gdy jest otoczony mniejszymi kamieniami. Jeżeli występuje solo zdecydowanie kojarzy się z klasą i elegancją. Nie jest jednak tak błyszczący jak szlif brylantu. Kolejny ma kształt łezki. Spotkamy go jako główny kamień w pierścionkach, ale częściej w kolczykach lub naszyjnikach, ponieważ wtedy jest najkorzystniej wyeksponowany. Podobny do niego jest szlif w kształcie serca. Oczywiście przywołuje romantyczne skojarzenia. Często jest zatem wybierany do prezentów na rocznice lub Walentynki.