Związki są tak różne, jak różni są ludzie. To dlatego niektórzy przez całe życie nie odczuwają potrzeby zalegalizowania swojej relacji, a inni szybko ogłaszają zaręczyny. Ile przed ślubem powinny się odbyć, by mieć czas ma zorganizowanie wesela, albo przynajmniej samej wizyty w kościele lub Urzędzie Stanu Cywilnego?
Ślub cywilny
Jak się okazuje, istotne jest jakiego rodzaju ślub ma się odbyć. Jeżeli jedynie w Urzędzie Stanu Cywilnego, nie trzeba stawiać na dużo wcześniejsze zaręczyny. Ile przed ślubem należy zgłosić się do urzędu? Minimum miesiąc i jeden dzień. Dlaczego? Tyle czasu musi minąć od złożenia tam dokumentu, w którym oświadcza się, że nie ma przeciwwskazań do tego, by przyszli małżonkowie mogli stanąć na ślubnym kobiercu. Warto wiedzieć i pamiętać o tym, że jeżeli termin z jakiegoś powodu zostanie przesunięty, takie zaświadczenie ważne jest przez pół roku. Po upływie tego czasu należy złożyć nowe.
Ślub kościelny
Tutaj sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i nie będzie już nic prostszego niż wydające się być stresujące zaręczyny. Ile przed ślubem trzeba udać się do księdza? Najlepiej zrobić to kilka miesięcy przed zaplanowanym terminem ślubu. Pamiętajmy przy tym, że w większych parafiach może być problem z zarezerwowaniem terminu w najbardziej gorącym okresie od maja do września. Jeżeli planujemy wesele latem, najlepiej odwiedzić parafię przynajmniej rok wcześniej. Oprócz tego, że do kancelarii trzeba dostarczyć świadectwa chrztu i bierzmowania, należy również odbyć nauki przedmałżeńskie.
Cieszy to, że można to zrobić na kilkudniowym kursie. W Polsce obowiązuje ślub konkordatowy, dlatego niezbędne jest również złożenie zaświadczenia o braku przeciwwskazań do wejścia w związek małżeński. Nie zapominajmy jeszcze o jednym - zapowiedziach. Choć w wielu krajach odchodzi się od tej tradycji, u nas nadal z ambony ksiądz po nazwisku ogłasza kto i z jakiej miejscowości ma zamiar się pobrać. Daje to możliwość ludziom zareagować w sytuacji, gdyby istniały nieznane księdzu przeszkody ku temu.